czwartek, 12 stycznia 2012

pff... ;((

Tak, więc mam do omówienia trzy sprawy.. no w sumie to cztery.. bo chciałam oficjalnie podziękować Asi za te zdj . < 3 DZIĘKUJĘ KOCHANA !!! ;*

ok.. no to ..
1. 9 stycznia Barca grała ligowy mecz z Espanyolem, który zakończył się remisem.. co za pech.
a jeszcze w ostatnich minutach powinien być odgwizdany karne dla Barcy gdyż piłkarz Espanyolu dotknął ręką w polu karnym.. co za żal no !! i by na pewno Messi strzelał ... no i byłoby 2:1.. ale cóż.. stało się i do obecnego lidera-Realu tracimy już 5 pkt.. ale spk nadrobi się.. Barca zawsze walczy do końca !!! ;*
Oczywiście wspomnę, że gola strzelił nasz kochany Cescy .. ;*


a tu foto ze straconej bramki... dla nich remis to jak porażka.. ;(


2. No i czas na kolejną wiadomość... najsmutniejszą..
wczoraj odszedł od nas Mexwell.. ;( Trudno wybrał PSG... szkoda, ale cóż..
Będziemy tęsknić (bynajmniej ja) xd
świetny obrońca, życzę mu aby w nowym klubie było mu dobrze, żeby dalej się rozwijał.. :*


3.No i ostatnia.. haha ta jest znacznie lepsza..
Gdyż, otóż, ten teges.. haha . Wiem, wiem.. już nwm co piszę, ale to wszystko z emocji..
Przed chwilką zakończył się mecz Barca - Osasuna i jak myślicie kto wygrał??
Oczywiście odpowiedź jest jedna. BARCA chociaż skromne 2:1 ale zawsze zwycięstwo. I daje to kfalfikację do kolejnej rundy Copa del Rey.. ćwierćfinał... i tu już te szczęście przyćmi nam wiadomość, że w tych rozgrywkach (18.01.2012) spotkamy się z realem.. no i znowu 2 mecze z "wrogiem" .. hehe i znowuż baru trzeba szukać. xd

Mam nadzieję, że znów Pep team pokona odwiecznego rywala !!!

no a gola w tym meczu strzelił MÓJ ALEXISSSSSS ..... jeezu jak ja się cieszę... skakałam z radości normalnie i Sergi Roberto... Bravo chopoki :*:*:*



Innego zdj na razie nie mam.. jeszcze nie weszły w sieć.. ale chociaż takie :*

aaa... no i bym zapomniała w tym meczu już w 12 min ucierpiał Fontas i musiał go zastąpić Abi ..
Biedny .. w jednym ze starć z przeciwnikiem uszkodził więzadła krzyżowe w prawym kolanie... nie wiadomo ile potrwa pauza.. okaże się po piątkowych badaniach.. bądźmy dobrej myśli.
____________________________________________

pfff... no i w końcu dobrnęłam do końca.. wiem, że jakoś tak zawsze dłuuugie te posty mi wychodzą, ale inaczej nie idzie.. musiałam nadrobić kilka zaległości.. więc

THE END !!!

1 komentarz:

  1. Nie marudź, że za dużo :- D Dobrze jest, chociaż ktoś się interesuję tym blogiem, ja to już kompletnie lenia mam xD
    Po 1. nie ma za co, od razu pomyślałam o Tobie <3
    i po 2. Remis remisem, oni są i będą najlepsi. Jedna 'porażka' niczego nie zmieni ;*

    OdpowiedzUsuń